Znowu w weekend miałam mnóstwo zajęć i nawet nie miałam czasu usiąść przed komputerkiem. Dopiero teraz jestem w jako takim stanie aby coś naskrobać, a tak się składa że i w pracy mam sporo roboty....
No ale to nic... muszę się Wam czymś pochwalić, póki same nie zobaczycie różnicy...
JESTEM W CZWARTYM MIESIĄCU CIĄŻY i mój brzuszek z dnia na dzień robi się coraz większy i na pewno zobaczycie go w moich stylizacjach jak jeszcze nikt nie zauważył.
PS. już te wszystkie zdjęcia były robione z małą dzidzią w środku.
Jednego dnia jest trochę większy drugiego trochę mniejszy i oczywiście zależy to od pory dnia, ale mam nadzieje że do końca pozostanę modną mamą:))
wtorek, 28 lutego 2012
piątek, 24 lutego 2012
Moda na zimową pluche br r r
Ale okropna pogoda dzisiaj... a ja wyobraźcie sobie nie mam stroju na taką deszczową aurę, ale znalazłam w necie kilka fajnych propozycji kaloszy i parasolek a nie chcę chodzić ze zwykłą czarną parasolką i takimi kaloszami, które można kupić wszędzie i wszyscy je mają.
Niektóre to wcale nie przypominają kaloszy, a bardzo eleganckie obuwie, bo zawsze kalosze to kojarzyły mi się z czymś co jest użyteczne a nie ładne czy tym bardziej eleganckie. Fajnie, że żyjemy w takich czasach, w których liczy się nie tylko wygoda i użyteczność, ale smak i styl...nawet w taką pogodę.
Taki znak chciałoby się pokazać na taką pogodę hihihi:)
No to jeszcze kalosze do pary:)
Niektóre to wcale nie przypominają kaloszy, a bardzo eleganckie obuwie, bo zawsze kalosze to kojarzyły mi się z czymś co jest użyteczne a nie ładne czy tym bardziej eleganckie. Fajnie, że żyjemy w takich czasach, w których liczy się nie tylko wygoda i użyteczność, ale smak i styl...nawet w taką pogodę.
Taki znak chciałoby się pokazać na taką pogodę hihihi:)
No to jeszcze kalosze do pary:)
czwartek, 23 lutego 2012
Tak ja pisałam we wstępie, projektuje i szyje swoje bluzki.
Na zdjęciu poniżej przedstawiam wam jedną bluzkę przez mnie hmmm przez krawcową uszytą, ale mój pomysł. Został mi do pokazania tylko ten topik, bo resztę wcześniej w pracy sprzedałam.
A uwierzcie mi ten wzór do wszystkiego pasuje, chodzi mi o strój codzienny , do pracy i na wyjścia wieczorem.
Bluzki są bawełniane, różne kolory z motywem koronki.
W następnych postach pokarze inne wzory jak tylko zostaną uszyte.
środa, 22 lutego 2012
A oto mój strój, wiem że nie wyszedł tak jak powinien wyjść ale nareszcie jest:)) Zdjęcia były robione o 7 rano przed wyjściem do pracy, także wybaczcie...:)
Spodnie są z House za około 100 zł także całkiem przyjemnie.
Bluzka na ramiączkach biała Eclipse- firma paintballowa, koszt to 99 zł
Marynarka De Facto , ceny nie pamiętam, bo dawno kupowana.
Torebka z wyprzedaży w Mango, ok. 150 zł
No i buty z second handu Marks & Spencer, ceny nie pamiętam.
piątek, 17 lutego 2012
Siedząc
w pracy i trochę się nudząc :) znalazłam w necie parę ubrań, które mi
się spodobały de facto bardzo podobne mam w domu, ale pokarze je
dopiero jak będę w domku:)) a na razie przedsmak moich stylizacji.
Jeżeli macie jeszcze jakieś inne pomysły na stylizacje z podobnymi ubraniami to proszę o propozycję i swoje zdjęcia:)
czwartek, 16 lutego 2012
Ze względu na to, że przeprowadziłam się do bardzo malowniczego choć małego miasta jakim jest Włodawa, wykorzystałam uroki zimy i pięknego Jeziora Białego. Podczas spacerku mąż zrobił mi parę fotek, którymi chciałam się z Wami podzielić. Ciepła, gruba i puszysta czapka konieczna jest na zimnym i przygranicznym wschodzie:)))
Proszę Was o opinię i komentarze...
Proszę Was o opinię i komentarze...
środa, 15 lutego 2012
Valentine's Day
Dobra dziewczyny przedstawiam Wam parę propozycję na walentynkowy, romantyczny wieczór. Moim zdaniem ubranie jest mega świetne i nadaje się nie tylko na Walentynki ale także na inną okazję.
Wybrałam trzy kolory: czerwony, czarny i dodatki złote bo tak naprawdę tylko z tymi kolorami kojarzą mi się Walentynki.
Wybrałam trzy kolory: czerwony, czarny i dodatki złote bo tak naprawdę tylko z tymi kolorami kojarzą mi się Walentynki.
Ale żeby nie być gołosłowną zrobiłam parę swoich fotek z wczorajszego dnia (niestety dopiero dzisiaj wrzucam bo wczoraj był mocno zakręcony i zabiegany dzień:).
Zaczynamy.....
Powiem wprost....
Nie lubię kiczu,
nie lubię braku stylu, a strojenie na siłę po prostu mnie wkurza.
Mam nadzieje, że sporo osób się ze mną zgodzi i będziemy tak naprawdę wspólnie prowadzić tego bloga.
Nie ukrywam... jestem ciekawa Waszych opinii i przemyśleń na temat moich wizji, stylizacji oraz poglądów.
Chciałabym dodać, że "tworze" swoje bluzki, które odpowiadają mojemu, tak mogę nazwać "stylowi".
Zobaczycie je oczywiście na tym blogu, a co najlepsze będą w sprzedaży:)
W kolejnych postach powoli będę Wam zdradzać czym się zajmuje na co dzień i w okół czego kręci się moje życie.
Subskrybuj:
Posty (Atom)